Niezatapalni – odcinek pięćdziesiąty dziewiąty, wersja druga, rozszerzona

Scena pogrążona w ciemności, niemal pusta, co chwila zalewana wodą. Co jakiś czas oświetlana tylko światłami przejeżdżających samochodów. W oddali walą pioruny, słychać szum wichury, płacz dzieci, sygnały straży pożarnej pędzącej do wezwania. Na środku sceny Iga i dwóch statystów przyciskają się do styropianowej ściany.

[IGA, ŚPIEWA] Pisząc ten opis stoję niedaleko domu Tomka wpatrując się jak z nieba leja się strumienie wody. Cala ulica pędzi przed siebie strumieniem. Ja i dwójka innych ludzi przytulamy się brzuchami do ściany budynku i kurczymy z każdym podmuchem wiatru. Wszyscy przemoczeni, każdy dygocący i nikt nie przygotowany. Patrzymy na strugi i nie dowierzamy – pewnie zostaniemy tu do wieczora. A w głowie obija mi się echo słów Tomka: „weź parasol Iga”. Przepraszam Tomaszu. Przepraszam za swa mala wiarę.

Czytaj dalej >

Niezatapialni: WIELKIE PIĘĆ i mniejsze cztery

Prezentujemy Wam odcinek pełen napięcia i zwrotów akcji.
Czy mówimy w nim o grach? Może o kulturze? Być może o życiu? O filozofii? Być może o LARPACH, albo malowaniu modeli statków i czołgów.
Nie poznacie odpowiedzi na te pytania, jeśli nie zdecydujecie się przesłuchać go do końca.
A jest czego słuchać.
Czytaj dalej >