Bardzo podoba mi się myśl Olgi Wróbel, więc może od niej zacznę – „Codzienna walka” to komiks, który idealnie ilustruje, dlaczego światu potrzebne są powieści graficzne.
Nasze teksty
Cibele
„Cibele” to idealne połączenie amatorskiego, niskobudżetowego kina z amatorskimi, niskobudżetowymi grami wideo.
Tomasz czyta: „Mooncop”, „Wpatrzeni ze wzgórza”, „Batman. Rok setny”
Z pisaniem o „Mooncopie” jest ten problem, że jest to komiks na 15 minut lektury. Prędzej więc go przeczytacie, niż przebrniecie przez jakikolwiek dłuższy tekst na jego temat. Szybko napiszę więc najważniejsze: to wspaniały album i bardzo polecam.
Tomasz czyta: „Kościsko” i „Będziesz smażyć się w piekle”
Ostatnio było o dwóch bardzo udanych polskich komiksach, więc teraz znów o dwóch polskich – dużo mniej udanych.
Czytaj dalej
Tomasz czyta: „Przygody Stasia i Złej Nogi”, „Słowackiego”, „Gotham Central 2”
„Przygody Stasia i Złej Nogi” (które możecie poczytać tutaj) to dla mnie jednocześnie odkrycie, zauroczenie i rozczarowanie. Odkrycie, bo do tej pory Spella znałem tylko jako internetową personę i kolegę z autobusu powrotnego z FKW. Nic jego nie czytałem, nie śledziłem jakoś uważnie kariery, a jedynym uczuciem była sympatia względem człowieka i zazdrość o wierne grono fanów, którzy jeździli za nim po całej Polsce.
Out There – małe, dobre No Man’s Sky?
W czasie, kiedy No Man’s Sky zawodzi oczekiwania tak dużej grupy ludzi, przypomnijmy sobie o innych tytule, z którego NMS czerpie pełnymi garściami.
Czytaj dalej
Uncharted Sześć na Dziesięć
Uncharted 4 jest jak stary, dobry znajomy z liceum, z którym widujesz się raz na 3-4 lata, idziecie na piwo, wypijacie ich 8 i przez cała noc wspominacie najlepsze akcje z lat szkolnych – śmierdzące petami i wymiocionami imprezy u Giewonta Szalonego; prześliczna Izę z 3a co miała duże piersi i kiedyś upiła się tak, że tańczyła topless; i psor Malinowską od biologii, która zawsze łapała was na ściąganiu, ale na studniówce przymknęła oko na wódkę rozlewaną pod stołem. rozchodzicie się o 4 w nocy obiecując sobie wskrzeszenie tej miłości i cotygodniowe najebki, ale następnego dnia, cierpiąc w korpo na kacu, jakoś nie piszesz, nie dzwonisz, na piwo nie zapraszasz, a w głębi duszy modlisz się też, by i on nie zadzwonił, nie napisał, nie zapraszał. bo owszem, było miło, ale jakoś tak głupio, to praktycznie obcy człowiek – owszem, kiedyś bliski i pociągający, ale obecnie niemal w ogóle już ci nieznany, z którym nie czujesz żadnych bliższych związków, poza tymi rzadkimi, rzewnymi chwilami, gdy zalewa cię sentyment za dniami szumnej młodości.
Zrozumieć No Man’s Sky
No Man’s Sky miało swoją premierę. Czyli nie miałem racji w tym, że będzie odkładana w nieskończoność. Miałem, niestety, rację, że z premierą będzie masa problemów, szczególnie dla pecetowców. Nie lubię mieć racji w takich sprawach.
Ale nie o tym chciałem napisać. Przez ostatnie lata wszyscy zastanawiali się, czym tak naprawdę jest ta gra. Premiera za nami, a ludzie wciąż nie potrafią tego zrozumieć. Zebrałem więc dla was kilka artykułów, które w naprawdę dobry sposób to wyjaśniają. A przy okazji są dobrze napisane. Przez mądrych ludzi. Czytaj dalej
Oxenfree – emocje, za którymi każdy z nas tęskni
Trochę na temat tego, dlaczego każdy z Was powinien zagrać w Oxenfree.
Czytaj dalej
A co tam na E3? Troche trailerów, które mogliście ominąć.
Hejo! Przygotowałam dla was kilka trailerów, które mogły umknąć Wam podczas oglądania wielkich tytułów na E3.Kolejność przypadkowa.
Czytaj dalej