Mam problem z pisaniem o komiksach dla dzieci, bo ani nie jestem dzieckiem, ani nie mam dziecka. To trochę paradoks, bo było nie było, komiks stereotypowo kojarzony jest z „niepoważnym” medium skierowanym właśnie do dzieci, a ja będąc dzieckiem nawet komiksów nie czytałem (poza rzadkimi przygodami z Asterixem), wszedłem w nie na poważnie w liceum i to od razu od „Strażników”, „Sin City” i „Hellboya” więc pomijając nawet superbohaterski chłam – chyba zresztą dlatego nie mam dziś litości ani sentymentu do tasiemców Marvela, nawet sfilmowanych.
Niezatapialni 153
Destiny 2 – gramy i gadamy
Tym razem gramy w trochę nowszą grę (w wersji beta). Nowsza to i łatwiejsza, więc idzie nam trochę lepiej niż ostatnio… Ale nie od samego początku.
10 najlepszych gier dla bab od Igi Ewy Smoleńskiej dla Dominika Gąski
Dominik słusznie zauważa moją płeć i nie boi się tego robić. Poprosił mnie, bym stworzyła dla niego galerię „dziesięciu gier dla bab”, zaciągając do starej szkoły (tak, mam tu na myśli czasy Polski wirtualnej, skąd wyrastamy). Stąd, jeśli kogoś to interesuje, zapraszam do KLIKANIA, KLIKANIA i KLIKANIA w tę „galerię”. Zapewniam, że miejsce szóste będzie dla was szokiem i nigdy nie spodziewaliście się tego, co znajduje się na miejscu pierwszym!
Czytaj dalej
Niezatapialni 152
Podcast: Play in new window | Download
Subscribe: RSS
Napisałem (ja, Tomek) wiersz:
salceson komunizm miniatura dom wybieg analiza hentai kupować marketing korupcja policja obrządek Andżelika mama marnotrastwo inspekcja maraton recesja doktorat martini olej pieniądze rysunek towar yeti unia idiota opona warsztat Elżbieta targowisko sedan dym Filadelfia gatunek hotel jaskinia kotlet Lubiewo zapasy cukier bandaże Martynika nauka oleisty parasol kolano rzepak samochód prąd Liniewo wyręczyć Eurypides rola fuks gra danina grzech Czeczenia chwast szczotka ówczesny święto ćwierć małpa klaun fruktoza Proust stowarzyszenie Ameryka idiota ornament Renesans imponderabilia ratunek profesor ukwiał reforma szacunek czystka brutalność oczyszczenie trwoga fabryka plus nominat wers tyfus czwartek jajko klasa opinia opera uryna fryzura gremium brygada cenzura wanna morderstwo Francja potrzeba henna klawesyn utrata fiksacja mammografia trubadur proton proktolog sadzawka wina klaustrofobia operetka jasność bród filozofia grobla Dania ekosystem prostota kręgielnia partytura Ustrzyki wymioty sezon odbyt ptak astronomia ojciec praca gramatyka jaśniepaństwo Finlandia obręcz człowieczeństwo ideał wtórność przestrzeń grobowiec trudność fajka prostota kij Ludwik serial blog poręcz kropka
Kraków Pinball Museum
Mam wielką słabość do flipperów i chciałabym, by więcej ludzi ją ze mną dzieliło.
Czytaj dalej
Gramy w Projekt Igi (czyli Project: IGI) – część 2
Kontynuujemy nasz nierówny bój z przeważającymi siłami wroga!
Niezatapialni odcinek sto pięćdziesiąty pierwszy
Patronite, czyli dawajcie kasiorę (albo nie)
https://patronite.pl/niezatapialni
Najsympatyczniejsze Nasze Warchołki
Ruszamy z naszym profilem na Patronite.pl, na którym można nas wspierać finansowo. Można, nie trzeba, bo nie zamierzamy żadnego naszego kontentu chować za Paywallem.
Dość często dostajemy pytania: „gdzie możemy wam wpłacić kapustę, ekscelencjo” i od dziś będziemy na nie odpowiadać poniższym linkiem. Jeżeli jednak nie macie kapusty, wciąż was kochamy. Niezatapialni to przede wszystkim dobra zabawa – nasza i (mamy nadzieje) wasza – i tak ma pozostać.
Po co nam te pieniądze? Tym razem nie zbieramy na mikrofon. Tym razem zbieramy po prostu na nas – na gierki, sprzęt, koszty, życie, kiełbasę żywiecką i kanapki z dżemem, śledziami i szczypiorkiem (pycha!).
Uprasza się o szerowanie. MIŁOŚĆ.
11 tys. znaków o oczywistościach (czyli o Mausie i Polakach-świniach)
27 czerwca w wypadku samochodowym zmarł Piotr Bikont, polski dziennikarz, mąż Anny Bikont (współautorki świetnych książek Lawina i kamienie i My z Jedwabnego), którego osobiście kojarzę przede wszystkim jako autora genialnego tłumaczenia Mausa Arta Spiegelmana – jednego z najważniejszych, jeżeli nie najważniejszego, komiksów w historii. Jakąś ponurą ironią losu jest fakt, iż Bikont zmarł w Sosnowcu – mieście, z którym przed i w trakcie wojny związani byli Anja i Władek Spiegelmanowie, rodzice Arta, polscy Żydzi, którzy przetrwali Holocaust (nie cierpię określenia polscy Żydzi – jakoś nie mówimy polscy chrześcijanie).