Full Throttle to zła gra, która źle się zestarzała, i wielkie rozczarowanie

Nie ma, że nostalgia to tamto, że tak jest z większością starych gier, że wracamy do nich po latach i okazują się gorsze, niż wspominaliśmy. To było moje pierwsze pełne podejście do Full Throttle (we wcześniejszych latach grałem w to najwyżej godzinę, jakoś nigdy nie zaszedłem dalej), podobnie jak w ostatnim roku miałem pierwsze pełne podejścia do Day of the Tentacle i Grim Fandango, i obie te gry okazały się rewelacyjne.

Czytaj dalej >

Radio Free Albemuth jest prawdziwym filmem, który naprawdę istnieje

Oczywiście najbardziej niewiarygodny w tym wszystkim nie jest pochodzący z innego układu gwiezdnego satelita, który krążąc po orbicie przekazuje ludziom tajemną wiedzę za pomocą różowego promienia. I nawet nie to, że wiedza ta ma pomóc w obaleniu komunistycznego reżimu, kryjącego się pod przykrywką faszystowskiego reżimu (co wam mogę powiedzieć, Dick zawsze szedł o krok dalej). Koniec końców najtrudniej tu uwierzyć w to, że da się zmienić świat na lepsze za pomocą piosenki rockowej.
Czytaj dalej >

Brudne łapy Microsoftu

Z jakiegoś powodu newsem dnia jest to, że Rise of the Tomb Raider jednak nie jest grą na wyłączność Xboksa One, a jedynie „grą na wyłączność Xboksa One przez jakiś czas”. Zgodnie z ukutą jakiś czas temu w pracy mantrą, że kłamstwo klika się dwa razy, ten fakt o znikomej wartości informacyjnej (którą można by zredukować do: część graczy poczeka na nowego Tomb Raidera trochę dłużej; znając „branżę” to i tak trudno powiedzieć, kiedy ta gra wyjdzie, a co dopiero dodawać do tego jakieś „jeszcze dłużej”, więc co w ogóle) robi w sieci zamieszanie już drugi dzień.

Nie powinien!

Czytaj dalej >

Struktura idealnego podziału (struktury) oraz SHADOW OF THE COLOSSUS LAST GUARDIAN PS3 PS4 E3 SUPER GRY TAKIE GOOGLE TAKIE SEO

Wszystko wskazuje na to, że znów nie doczekamy się na tegorocznym E3 niczego na temat The Last Guardian. Nie żeby mnie to jakoś szczególnie dziwiło, chyba nikogo już nie dziwi. Gra Team ICO od początku była jednym z tych tytułów, pokazywanych zdawkowo tylko i wyłącznie po to, żeby wygenerować trochę szumu i pozytywnych komentarzy po konferencji. Oraz negatywnych komentarzy i nieustannego rozczarowania przez kolejne lata. Ciężko być CEO. Ale jednak szkoda mi. Dlaczego?

Czytaj dalej >