Niezatapialni – odcinek dwudziesty piąty

RSS 2 FeedSubskrybuj nasz podcaścik za pomocą tego właśnie RSS-a, a jeśli szukacie naszej strony na iTunes, to kliknąwszy tutej znajdziecie ją problemu bez.

„Pokój nastąpi, kiedy trójca się zjednoczy” powiedziała Wyrocznia w jednej z najsłynniejszych scen komiksowych, jakie kiedykolwiek narysowano. Tak, w tej samej, która przez całą młodość śniła się Wam po nocach, w tych dziwnych, wstydliwych snach, zakończonych niespodziewaną ejakulacją i upokarzającą rozmową z mamą. W każdym razie czas ten nastał, trójca się zjednoczyła. Przed mikrofonem zasiedli Michał, Dominik i Tomek. Znowu. I choć tęsknimy za Igą, to cieszymy się, że czasem jeszcze możemy się spotkać. W jednym pokoju. Bez walki, zawiści i złych emocji. Prawiąc o grach, kulturze i przeznaczeniu. Zadając sobie pytanie: „co się stało z dniami, które minęły?”. No właśnie. Co?

W odcinku rozmawiamy o:

1. Nowej grze BioTowaru – Wiek Smoków: Inkwizycja (w tym temacie Domek odpala też hejt na Cień Mordoru, wiecie jaki z niego hejter… ech… ten Domek… ech…; Michał zaś sprzedaje jakieś ciekawostki o Dalekim Płaczu Cztery, wiecie jaki jest ten Michał… hehe… Michał… śmieszne imię)

2. Starej grze Gwiazdy Rocka – Wielki Złodziej Samochodów Pięć i widoku z perspektywy pierwszej osoby

3. Nowej grze Zamieci – Nadzorcy (Cieciu?)

4. Najgłupszym filmie, jaki możecie obecnie obejrzeć w kinach – Międzygwiezdny (UWAGA: spoilerujemy straszliwie od 48 minuty do mniej-więcej 60, ale raczej mniej niż więcej)

Powołujemy się też na ten filmik:

Podoba Ci się? Podziel się z innymi.