Niezatapialni odcinek trzysta trzeci

To znowu my: Tomasz Pstrągowski, Dominik Gąska i ta baba, to ona też jest.

Pomóż nam, uciekliśmy od Rzeźnika.

Dzisiejszy odcinek jest klasyczny-tematyczny. Tomasz przygotował dla nas fajną agendę, którą to ja i Dominik zaśmieciliśmy od razu jak małe dzieci wpuszczone do piaskownicy z wiadrem wody. Ogólnie bawiliśmy się dobrze, ale syf zostawiliśmy straszny. Niemniej, jak usłyszycie w odcinku, z tego powodu piszę dla was opis dzisiaj ja: iga.

Czego możecie się spodziewać w odcinku? Śmieszków-heheszków głównie, bo jesteśmy wyjątkowo zabawnymi ludźmi. Szczególnie ja. Poza tym otwieramy sekcję: Dominik udaję analityka rynkowego, w której to w tym odcinku przyglądamy się poczynaniom polskich spółek giełdowych. Poza tym mówimy też o tłumaczeniu gier i o tym, co zrobię, jak już super nauczę się niemieckiego. Mamy też mały chaos w sekcji CO JEST GRANE (wciąż: genialna nazwa sekcji, wiem). Tomasz opowiada o dwóch książkach o grach, gdyż dorwał polskie tłumaczenie Masters of Doom. Poza tym przedstawia nam zbiór antropologicznych tekstów o popkulturze Japonii, pt. Czysty Wymysł. Jak japońska popkultura podbiła świat. Podpowiedź jest taka, że tylko jedna z tych książek jest zdaniem dra Pstrągowskiego dobra. Tyle jest w wątku literackim, gdyż mieliśmy też sporo ogranych gier. Dominik ma kącik Yakuzowy, ale też opowiada o czarnych dziurach, końcach czasu i innych takich, omawiając zawartość Genesis Noire. Ja z kolei przyszłam do odcinka z nową odkrytą pasją, której w opisie zdradzać nie będę, oraz ukończonym Observation oraz Noone Lives Under the Lighthouse.

Dzisiaj zamiast Rei jest mój mąż, żeby trochę podbudować naszą publiczność heteronormatywną.

Dbajcie o siebie ludki!

Podoba Ci się? Podziel się z innymi.