Niezatapialni 183

183 to liczba doskonała.

Są takie momenty w rozwoju naszego podcastu, kiedy sami jesteśmy z siebie dumni. Kiedy zaczynaliśmy nagrywać podcast, podczas spotkania w nieistniejącym już barze Scrufy, jedno z nas – nie pomnę już które – zadało pytanie: „myślicie, że dotrwamy do 183 odcinka?” Zamilkliśmy, gdyż, szczerze mówiąc, nikt z nas nie miał wtedy odwagi spekulować. 183 to okrągła, chwalebna liczba. Powiedzieć w ciemno, że nagrasz 183 odcinki to niezwykłe ryzyko. Taka nieprzemyślana deklaracja może się skończyć tragedią, nawet klątwą. A jednak. Oto jesteśmy. My i nasze 183 odcinki. Udało się. Możemy być z siebie dumni.

W tym odcinku Dominik, Iga i Tomek rozmawiają o Kingdome Come: Deliverence, albowiem jest to temat-lewiatan ostatnich tygodni i w końcu postanowiliśmy szturchnąć go kijem. Następnie mówimy o musicalu Wiedźmin, wystawianym w Teatrze Muzycznym w Gdyni (Tomek widział) i filmie „Kształt wody” (Dominik widział). Iga zdradza, czy podobało jej się Little Nightmares, Domek wciąż wtrąca się z Kingdome Come, a Tomek odświeża Spec Ops. The Line, bowiem jest to gra-petarda, gra cudowna, gra nad grami. W temacie o Spec Ops spoilerujemy znacznie, w pozostałych raczej nie, ale w dzisiejszych czasach ciężko powiedzieć.

Nie lubimy być tymi, którzy żebrzą o kasę, ale człowiek jest w stanie się przyzwyczaić do wszystkiego, my więc przyzwyczailiśmy się już do żebrania, zwłaszcza że ostatnio wpływy nam nieco zmalały i stać nas na jednego żółwia mniej, a na chuj nam 3 żółwie? Żebrzemy tutaj: https://patronite.pl/niezatapialni

Podoba Ci się? Podziel się z innymi.