Podcast: Play in new window | Download
Subscribe: RSS
Subskrybuj nasz podcaścik za pomocą tego właśnie RSS-a, a jeśli szukacie naszej strony na iTunes, to kliknąwszy tutej znajdziecie ją problemu bez.
Słowa lecą, trafiają lub przelatują obok. Chmury pojawiają się i znikają, deszcz spada, wsiąka w ziemię, a pod nią połykany jest przez Wielkiego Węza Gdulhugna, wyciągającego go z powrotem w chmury, w których pazerny Gad Stworzenia zasypia zmęczony, zjadłszy księżyc (a przynajmniej tak nas uczą na religii na Mazurach), a my wciąż lubimy ze sobą rozmawiać.
Na koniec jednak warto pamiętać o starożytnej maksymie starożytnych Etrusków:
Wiosny i lata, jesienie i zimy.
Rymu tutaj nie ma, bo w wiosce koklusz.
A w odcinku:
– Pacific Rim 2!
– Wicedyrektor do spraw dystrybucji cyfrowej lubi dystrybucję cyfrową i wicedyrektorowanie oraz sprawy!
– Jak zrobić trzy filmy z książki na 54 stron!
– Bioshock na Vitę! (nie)