Niezatapialni odcinek 206

Dzień dobry – czy w Państwa sercu jest już Return of the Obra Dinn?

Jeśli nie, to powinno być. Jestem wszak wyznawcą i apostołem tej gry – w ikonografii zapewne zostanę zapamiętana jako Iga Mniejsza.

Return of the Obra Dinn to gra, którą powinien rozpisać sobie każdy designer gameplayu. Rozpisać wszystkie decyzje, zagadki oraz to, w jaki sposób gra informuje gracza o własnych zasadach. Widać, że Lucas Pope nie próżnował przez te cztery lata z hakiem. I wiecie, co jest najlepsze? To jest gra na Unity!

A jest to doświadczenie mocne, dające spełnienie i wiarę w siebie. Dobrze przejść to za jednym razem – mi zajęło siedem godzin. Człowiek czuje się trochę jak po ułożeniu wielkich, wieloczęściowych puzzli. Czy Pope jest szalony? Być może. Wszak każe nam zidentyfikować sześćdziesięcioosobową załogę statku Obra Dinn. A właściwie jej zwłoki. Oraz to, w jaki sposób każdy zginął. Jest więc kombinowania po same uszy, ale jak się w końcu okazuje, wszystko jesteśmy w stanie ogarnąć bez problemu, jeśli tylko nad wszystkim chwilę pomyślimy. Być może Pope jest więc szaleńcem, ale z typu tych, w których sercu kryje się geniusz.

Więc ja, Iga Mniejsza, zapraszam wszystkich, żeby dali tę przyjemność dla swej duszy i myśli i wzięli sobie te siedem godzin, w których to ogarnął Obra Dinn. Bo jest to doświadczenie rozwijające zarówno w kwestii rozrywki, jak i rozumienia medium.

(jako ciekawostkę dodam, że grałam w trybie C64)

W odcinku Igi nie ma, są za to Mateusz Skutnik, Dominik Gąska i Tomek Pstrągowski. A rozmawiają o:

  1. „The Electric State” Simona Stålenhaga, „Return of the Obra Dinn” i „Red Dead Redemption 2”
  2. Skandalu wokół przeceny „Shadow of the Tomb Raider”
  3. Watykańskim Pokemon GO (i tradycyjnym Pokemon GO, który zarobił już 1,7 mld dolarów)
  4. Andrzeju Sapkowskim, raz jeszcze

A tutaj kilka zdjęć z książki, o której mówi Mateusz:

 

Podoba Ci się? Podziel się z innymi.