Chaos, czyli niezatapialny odcinek dwieście osiemdziesiąty czwarty

Dzisiejszy odcinek jest z małą dla was niespodzianką, a sponsorują go chaos i problemy techniczne. Pomimo faktu, że co mogło pójść nie tak, to poszło (nie pierwszy raz), wciąż dostarczamy Wam cotygodniową porcję kątętu. Bo nam zależy.

Zależy nam bez względu na Waszą orientację i kolor skóry, bo jak widać po wielkich korporacjach (patrzę tu chociażby w stronę Sony), opłaca się to mówić użytkownikom. Ale z mojej strony (tzn. igi – bo to iga pisze ten opis) jest to szczere, bo jesteście fajne dzieciaki. Tak, nawet Ty, który być może słuchasz odcinków tylko po to, by się denerwować i nie dostrzegasz, że wykonujemy tę pracę dla Ciebie, chociaż wielokrotnie decydujesz się prywatnie napisać dość przykre słowa, pod naszym adresem. Jesteś fajnym dzieciakiem i co tydzień o Tobie myślimy, nagrywając odcinek.

W tym tygodniu przygotowaliśmy dla Was serię pytań, na które odpowiada każdy z nas. Nie będę tu zdradzać ich treści, ale jako że uważam, że ważne jest wiedzieć o Was więcej, to przygotowałam w opisie kilka, na które możecie odpowiedzieć Wy. Pamiętacie 'Złote Myśli’ z podstawówki? No to coś w ten deseń.

  1. Scena z popkultury (kadr, scena z filmu, obraz, akapit, zdanie), która spowodowała, że w jakiś sposób podjęliście ważną decyzję?
  2. Najlepsza książka, którą przeczytaliście w przeciągu dwóch ostatnich lat?
  3. Najfajniejszy pies popkultury (oprócz Sojuza, bo to najlepszy pies jest)?
  4. Wasz ulubiony wiersz?
  5. Piosenka czasu nastoletniego, której teraz się wstydzicie?

Gramatycznie to nie są pytania, ale co zrobić… jakoś tak wyszło.

Poza tym, po tym odcinku szykujemy coś, co będzie miało wpływ na dalszą formę i uczyni treści nieco ciekawszymi.

Kochamy Was, dbajcie o siebie i, co najważniejsze, o innych.

Ciao!

Podoba Ci się? Podziel się z innymi.