Wszystko jest okropne. A potem umierasz #1

Witamy w nowym bloku programowym, bo, kurde rzeczywistość nie jest różowa, a nasza numeracja i tak już śmierdzi w kącie.

Wpis ilustrować będę wolnymi do użytku niekomercyjnego fotografiami. Dla klimatu. Bo postmodernizm i czytanie w ogóle i wcale nie jest w cenie. Jak w ogóle wszystko przecież.

W każdym razie – XXI wiek. Nie dość, że wszystko już było, to jeszcze wszystko co było jest tragicznie złe i smutne. A my nic nowego i dobrego do tego nie wniesiemy.

Ludzie sprzedają (I KUPUJĄ!) wodę z wanny innych ludzi. Dorabiają się na kradzieży kart kredytowych i praniu pieniędzy tych ludzi, którzy te karty kredytowe ukradli. A płacą za to wszyscy niewinni ludkowie, którzy mieli po prostu marzenia, cierpliwość i umiejętności. Wciąż nie ma nowego DOOMa. Pokemon Go nie jest już w tak głównym nurcie jak wcześniej, a to był jedyny promień słońca w naszym smutnym jak dupa życiu.

Nic tylko położyć się i śmierdzieć w kącie. Jak nasza numeracja.

Ale można też rozmawiać. I przemyśleć siebie. I wstać jutro rano i stwierdzić: „Kurdę, będę dzisiaj myśleć tylko o innych. Zero myślenia o sobie. Będę wyłazić do innych i sprawię, że ich życie będzie lepsze. Że będzie prostsze. Sprawię, że nikt nie będzie im przeszkadzał. I kurde, będzie mi z tym dobrze!”. Nie mówię, że zaraz trzeba. Ale byłoby miło.

Bo wszystko jest okropne. A potem umierasz.


iga

A od Tomka macie GIF-a z Rei, bo NGE wciąż we mnie siedzi:

Rei is the best <3
Podoba Ci się? Podziel się z innymi.