Niezatapialni, odcinek 199 i pół

To jest opis, którego nie chciałem pisać.

Ba, w zasadzie nastawiałem się już na to, że go nie napiszę, że zrzucę to na Igę, albo na Dominika, wymyślę jakąś wymówkę, zacznę coś robić, cokolwiek, byle tylko nie musieć znów myśleć o tym cholernym opisie, który do niczego w sumie nie służy, poza wypełnieniem miejsca na stronie w okolicach odcinka. Ale potem Domek pisze, czy nie napisałbym opisu i odpowiadam mu, że tak, oczywiście, że bym napisał. Nie to, że taki dobry ze mnie człowiek, wcale dobry nie jestem – raz wprawdzie uratowałem życie jeżowi na skrzyżowaniu, ale innym razem byłem bardzo niemiły dla Leszka z 8a i do dziś mam wyrzuty sumienia, bo jemu się zrobiło bardzo przykro, a ja w ogóle nie miałem do niego pretensji, w zasadzie, chciałem się tylko popisać przed kumplami, no ale sytuacja ta nauczyła mnie, że nie jestem dobrym człowiekiem, tylko wilkiem, i tak jak wilk, jestem w stanie pójść za głosem stada, nawet jeżeli wiąże się to z zagryzieniem najsłabszego osobnika. Dumą mnie to nie napawa, ale od tamtej pory staram się jakoś zadośćuczynić, zmazać tę hańbę, coś tam przedsięwziąć, żeby w dniu sądu ostatecznego móc powiedzieć przed bogiem i przodkami, że przepraszam, to z Leszkiem z 8a to była pomyłka, a ja wcale taki zły nie jestem, patrzcie, raz nawet kota uratowałem, a kiedy indziej napisałem opis i wcale nie zepchnąłem tego na Dominika, ani na Igę, jak miałem pierwotnie w zamyśle.

W odcinku rozmawiamy na następujące tematy:

  1. Cyberpunk 2077, bo czemuż nie?!
  2. Końcu serii Dark Souls i nowym projekcie From Software
  3. Filmie „Wszystko z nami w porządku”
  4. Serialu „Rozczarowani” (przy okazji którego pada najlepszy dowcip w historii podcastu, aż Dominik się psuje)

PS Przypominamy, że będziemy na Coperniconie i 15 września nagramy na nim dwusetny odcinek, więc też tam bądźcie, jeżeli tylko macie okazję!

Podoba Ci się? Podziel się z innymi.