Niezatapialni odcinek dziewięćdziesiąty dziewiąty – a w nim o E3

No i się stało – kolejne E3 za nami.

Jest takich kilka momentów w roku, które z pewnością cieszą. Większość z Was pomyśli zapewne o swoich urodzinach i Świętach Bożego Narodzenia, jednak nie o to mi chodzi. Ja, bo piszę to ja i zaledwie tym sposobem posiadam tutaj priorytet na sensy i znaczenia, cieszę się zawsze na wydarzenia związane z grami. W tym i E3. Lubie usiąść na widowni lub przed monitorem i komentować na głos wydarzenia, które właśnie się przede mną odsłaniają. A zdecydowanie lepiej, jeśli jest to jeszcze z kim dzielić.

E3 nie jest już z pewnością tak ważną imprezą, jaką było kilka lat temu. Pomimo tego odczuwam niebywałą przyjemność z obcowania z jej wydarzeniami. A w tym roku było… hm. Najlepsze słowo, jakie mi przychodzi do głowy to: „sympatycznie”. Było owocnie w tytuły, których się spodziewaliśmy, w takie, których w ogóle nam nie zdradzono i pokazano dużo rzeczy zupełnie nie interesujących. No i malusiego (jak na xboxa) xboxa.

Untitled-4

W tym tygodniu ja – to znaczy Iga Ewa S (16) – oraz Tomasz „Pe” Pstrągowski omawiamy dla Was to, co zostało pokazane. Oczywiście nie wszystko – tylko, naszym skromnym zdaniem, rzeczy ważne, o których należy coś powiedzieć. Pełną listę trailerów z E3 znajdziecie pod tym adresem. Kilka (takie, które szło ominąć) umieściłam dla Was również u nas – wystarczy kliknąć tu.

I w sumie chyba tyle.

Szerujcie i Lajkujcie, gdyż przynosi to wam dumę, a im sławę i dobrobyt — Tadeusz Boy-Żeleński

Podoba Ci się? Podziel się z innymi.